Spontaniczny wypad do Wielkopolski.
Pokochałam Nowy Tomyśl. Poznałam małą wieś. Odwiedziłam trzy jeziora. Zobaczyłam piękny pałac w Białokoszu, który kiedyś będzie moim domem. Pierwszy raz, po trzech latach prowadziłam samochód. Wypiłam dużo kaw. Przez wszystkie dni chodziłam w krótkich spodenkach. Przeżyłam wiele śmiesznych sytuacji. Spędziłam najlepsze chwile z moja Siostrą i Goldasem!
PODROŻĘ NIE TYLKO KSZTAŁCĄ, ALE TAKŻE LECZĄ DUSZĘ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz