Nowy dzień, nowe myśli.
Inne powietrze, inne słońce.
Kolejny moment kiedy wybierasz drogę, która chcesz iść.
Co minutę jest zmartwienie czy ścieżka, która podążasz jest odpowiednia.
W głowie pojawiają się męczące pytania.
Jest ich milion na minute.
Czas tyka, a minut coraz więcej.
Mózg pęka w szwach.
Odlatujemy!
Zwracasz uwagę na ludzi.
Obserwujesz każdego z osobna.
Zastanawiasz się kim są, co robią.
Następnie patrzysz w niebo.
Widzisz błękitna lagunę i małe białe alkidowe obłoczki.
Przychodzi myśl..
Ciekawe co będzie z tych obłoczków.
W końcu zamykasz oczy, wsłuchujesz się rytm i słowa muzyki, która leci na
Twojej playliście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz